Artykuły 15 października 2022

Robert Lewandowski przed pierwszym El Clasico. Wielka rywalizacja telewizyjno-marketingowa

Już w niedzielę czeka nas pierwsze oficjalne El Clasico z udziałem Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski to dzisiaj gwiazda numer jeden swojego klubu, a może i całej LaLiga. 16 października o 16:15 dołączy do grona piłkarzy, które wzięły udział w najważniejszym klubowym meczu piłki nożnej. Co go czeka?

Pierwszy polski klasyk

Robert Lewandowski zostanie pierwszym polskim piłkarzem, który zagra w El Clasico. Jerzy Dudek dotychczas był najbliżej zagrania w tym meczu spośród Polaków. Nigdy jednak nie dostąpił tego zaszczytu. W półfinale Ligi Mistrzów 2010/2011 zasiadł na ławce podczas rewanżu na Camp Nou. W lidze siedmiokrotnie zasiadał na ławce rezerwowych, ale ani razu nie pojawił się na murawie, nawet na minutę. Finał Pucharu Króla w 2011 roku obejrzał z trybun. Oczywiście najważniejszym dla niego, El Clasico w trakcie pobytu w Realu Madryt, było to z 10 kwietnia 2010. Rano wydarzyła się katastrofa smoleńska, zaś wieczorem Dudek siedział na ławce.

Teraz Robert Lewandowski przebije błonę anonimowości Polaków w El Clasico. Do tej pory w piłce nożnej takiego wydarzenia nie mieliśmy, w przeciwieństwie choćby do koszykówki. Przecież Maciej Lampe reprezentował barwy Blaugrany, a koszykarskie El Clasico pod względem sportowym, zachowując wszelkie proporcje, nie ustępuje temu piłkarskiemu. To także pojedynek dwóch czołowych ekip w Europie.

Kiedyś Messi vs Ronaldo, teraz Lewandowski vs Benzema

Przez wiele lat rywalizacja Barcelona vs Real Madryt to przede wszystkim Messi kontra Ronaldo na boisku. Na ławkach trenerskich najciekawiej było, gdy Pep Guardiola rywalizował z Jose Mourinho. To jednak z wiadomych względów szybko się zakończyło. Boiskowy pojedynek Messiego z Ronaldo trwał przez wiele lat. Dopiero w 2018 obejrzeliśmy pierwsze El Clasico bez obecności jednego albo drugiego w LaLiga. W minionym sezonie po raz pierwszy oglądaliśmy klasyk bez żadnego z tych graczy.

Lejce gwiazdy numer jeden w lidze przejął Karim Benzema. Oczywiście Francuz nie ma szansy w marketingowym wyścigu z żadnym ze wspomnianej dwójki. Tyle że Real miał gwiazdę, która sportowo dźwigała zespół w pojedynkę. Po drugiej stronie, na Camp Nou, takiego kogoś nie było. Ansu Fati, Pedri czy Gavi to wschodzące gwiazdy, ale nie będące na jednym poziomie z Benzemą. Teraz jednak przyszedł gość, który je przy tym samym stole, jak mawiał klasyk. Robert Lewandowski to sportowo ta sama półka. Oczywiście ze względu na wiek, nie będzie to długa rywalizacja. Rok, dwa, może trzy uda się podtrzymać taki duopol, ale nie dłużej. Zatem trzeba się taką rywalizacją w klasyku cieszyć od samego początku, czytaj: od niedzieli.

Rywalizacja telewizji, z której korzystają widzowie

Tradycyjnie dojdzie do wyścigu pomiędzy dwoma nadawcami LaLiga w Polsce. CANAL+ kontra Eleven Sports to w tym momencie jeden z ciekawszych medialnych pojedynków. Trudno się dziwić, skoro obie stacje mają ligę hiszpańską do dyspozycji na pół. W każdej kolejce prawo wyboru pierwszego meczu przeskakuje z jednej do drugiej stacji. O ile w ubiegłych latach stacje rotowały pomiędzy Realem a Barceloną, tak teraz rotacji już nie ma. W tym momencie mecze Barcelony biją popularnością wszystkie inne na głowę. Robert Lewandowski i jego transfer do Blaugrany spowodował ogromny hype w Polsce. Doszło do tego, że w weekend, gdy grane były derby Madrytu, Eleven Sports wybrało jako pierwsze mecz… Barcelona-Elche. Oddali tym samym obiektywnie znacznie ciekawiej zapowiadające się spotkanie konkurencji. Nie mogli żałować, bowiem wszyscy komentatorzy i eksperci zgodnie podkreślają: Robert Lewandowski = wysoka oglądalność. Do spotkań Barcy nie mają podjazdu żadne inne wydarzenia piłkarskie, nie licząc oczywiście reprezentacji Polski.

Praktycznie każdy mecz ligowy Barcelony jest opakowany niczym najważniejsze mecze w sezonie. Wspomniane spotkanie z Elche doczekało się godzinnego studia w Eleven Sports, podobnie jak w przypadku meczu Barcy na Majorce, gdy mecz transmitował CANAL+.

Robert Lewandowski gwarantem liczb na murawie i… przed telewizorami

Niecały miesiąc temu pisaliśmy o tym, jak transfer Lewego wpłynął na rynek telewizyjny w Polsce. Wpłynął bardzo znacząco. Pierwszego gola Lewy strzelił przeciwko Realowi Sociedad w drugiej kolejce. Wówczas to spotkanie średnio oglądało ponad pół miliona kibiców. Na drugim miejscu było spotkanie z Sevillą w przypadku transmisji Eleven – 419 tysięcy widzów. Gdy mówimy o płatnej, kodowanej telewizji, liczby robią piorunujące wrażenie.

Wspomniany mecz Barcelona – Elche miał czterokrotnie wyższą oglądalność od derbów Madrytu! To chyba najlepiej obrazuje o jakiej skali zainteresowania jest mowa. Zresztą Barcelona w Polsce odżyła na nowo. Oczywiście, od dawna miała mnóstwo kibiców, ale teraz zainteresowanie sięga zenitu. Kolejny przykład – ponad połowę kibiców Barcelony w sektorze gości podczas wyjazdowego meczu z Bayernem stanowili Polacy. Doliczmy jeszcze Polaków na całym stadionie i mamy obraz tego, jak wygląda boom na Lewego.

Dodajmy do tego, że już dwa mecze Barcelony obejrzeliśmy w TVP w ramach środowego pasma Ligi Mistrzów, a prawdopodobnie czeka nas trzeci. Gdy Blaugrana grała z Viktorią Pilzno, pojawiły się głosy oburzenia. W tym samym czasie leciały mecze Interu z Bayernem czy Napoli z Liverpoolem. Nikt jednak nie miał wątpliwości, że pierwszy mecz Lewego w barwach Barcy w Lidze Mistrzów przyniesie znacznie wyższą oglądalność.

Co telewizje przygotowały na El Clasico?

Studio w CANAL+ PREMIUM już od godziny 14:45 poprowadzą Łukasz Wiśniowski i Maja Strzelczyk. Ich gośćmi będą Cezary Wilk, Leszek Orłowski i Piotr Laboga. Analizami zajmie się Adam Szała, a za meldunki z Madrytu będą odpowiedzialni Jakub Kręcidło i Michał Kołodziejczyk. Nie zabraknie w nim rozmów z wyjątkowymi gośćmi. Początek transmisji o 16:15. El Clasico skomentują Adam Marchliński i Tomasz Ćwiąkała – czytamy na stronie canalplus.com.pl. W studiu oczywiście obejrzymy wiele wywiadów. Kogo posłuchamy w CANAL+? Robert Lewandowski, David Alaba, Sergi Roberto.

U konkurencji posłuchamy także Lewego, ale wystąpi również… jego żona Anna. Ponadto Marcos Alonso ze strony Blaugrany, a z drugiej Fede Valverde. Wśród gości niezwiązanych bezpośrednio z meczem jest Raul Tamudo, legenda Espanyolu. Ponadto były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Robert Moreno oraz mistrz świata Joan Capdevila. To wszystko posłuchamy w trakcie wielogodzinnego studia. Eleven Sports planuje je rozpocząć już od godziny 12:00! Studio poprowadzi Mateusz Majak, a oprócz niego pojawią się: Piotr Urban, Maciej Kruk, Daniel Sobis oraz Marcin Gazda, jako stały korespondent telewizji w stolicy Katalonii. Gościem specjalnym będzie były gracz Realu – Ivan Helguera. Mecz skomentują Mateusz Święcicki oraz Sebastian Chabiniak.

***

Na ile można oszacować możliwości obu stacji przy El Clasico? Robert Lewandowski to gwarant oglądalności. W ubiegłych latach wyniki największego piłkarskiego wydarzenia klubowego na świecie były wysokie. Teraz jednak możemy oczekiwać naprawdę kosmicznych liczb. Na jakim poziomie? Przekonamy się prawdopodobnie w poniedziałek, gdy poznamy wyniki oglądalności.