Z kraju 8 stycznia 2013

Europa Środkowo-Wschodnia ceni Bundesligę

Firmy z Europy Środkowo-Wschodniej chętnie inwestują w niemieckiej Bundeslidze. Nawet Janusz Filipiak dostrzegł swego czasu potencjał tego rynku.

\"\"Jak wynika z opracowania portalu "Finanzamt", Bundesliga jest atrakcyjną platformą inwestycyjną dla firm z tego regionu. Przykłady można mnożyć, a z marszu wymienić można wsparcie rosyjskiego Gazpromu w Gelsenkirchen (Schalke 04) i polskiego Comarchu w Monachium (TSV 1860).

Stawki, jakie sponsorzy wpłacają na klubowe konta są mocno zróżnicowane. Kwota minimalna jest niewielka, bowiem za umieszczenie swojego logo na koszulce drużyny piłkarskiej wystarczy tutaj zaledwie 1,5 miliona euro za sezon (FC Augsburg).

Najwięcej inkasuje FC Bayern, który od firmy telekomunikacyjnej T-Mobile pobiera rocznie 25 milionów euro. Dalej jest VfL Wolfsburg (20 milionów od Volkswagena) i Schalke 04 (18 mln od wspomnianego Gazpromu).

Wartość "polskiej" koszulki Borussii Dortmund z logiem Evonik to "zaledwie" 15 milionów euro.

Większość słabszych zespołów, jak Greuther Fürth, czy SC Freiburg wymaga wpłaty na dużo mniejsze kwoty, w granicach 2-3 milionów euro. Dla firm z Polski, które wchodzą na europejskie rynki, jest to kwota nad którą warto się pochylić.