Tajemniczy kontrahent Korony
Włodarze Korony Kielce finalizują rozmowy ze sponsorem, który chce przejąć władzę nad nazwą stadionu. Przedsiębiorcą tym najprawdopodobniej jest…
Wokół pertraktacji z potencjalnym sponsorem panuje aura tajemniczości. Przedstawiciele klubu przyznają, że rozmowy są już na finiszu, ale nie chcą zdradzać żadnych szczegółów. Podobno jednak zaskoczenia nie będzie, a inwestorem ma być Krzysztof Klicki.
Właściciel holdingu Kolporter chce przejąć prawa do nazwy stadionu na kolejne pięć lat. W tym czasie do klubowej kasy trafić ma nawet dziesięć milionów złotych. Biznesmen stawia jednak warunki.
Frekwencja na meczach ma być większa niż obecnie, Korona musi grać w ekstraklasie i to o wyższe cele niż obecnie. Czy warunki te uda się spełnić?