Aktualności 22 września 2022

Kacper Woryna pojedzie z dziką kartą podczas GP w Toruniu

Przed nami już ostatnia runda żużlowego Grand Prix w sezonie 2022. 1 października na toruńskiej Motoarenie obejrzymy zawody, które zamkną zmagania w tym roku. Organizatorzy desygnowali na ten dzień już dziką kartę.

Kacper Woryna z zasłużoną dziką kartą

Kolejnym reprezentantem Polski tego wieczoru będzie Kacper Woryna, zawodnik Włókniarza Częstochowa. Obecny sezon dla wychowanka ROW-u Rybnik jest niezwykle udany. W rozgrywkach ligowych pokazuje się z dobrej strony, stąd szansa od organizatorów. Warto dodać, że zazwyczaj klub organizujący rundę GP stawia na miejscowych zawodników. Tym razem jednak Apator Toruń… nie miał takiej możliwości. Wszystko przez fakt, że czterech seniorów jeździ już jako stali uczestnicy cyklu. Mowa o Jacku Holderze, Robercie Lambercie, a także duecie Polaków – Pawle Przedpełskim i Patryku Dudku.

Wobec tego jasnym było, że dzika karta przypadnie komuś spoza Torunia. Wiele mówiło się o Dominiku Kuberze z Lublina. Szansa była także po stronie Janusza Kołodzieja z Unii Leszno. Ostatecznie padło, że to Kacper Woryna pojedzie z numerem 16. Rezerwowymi będą juniorzy miejscowego klubu – Krzysztof Lewandowski oraz Mateusz Affelt.

Mistrz znany, Dudek powalczy o brąz

Przed ostatnią rundą GP już wiemy, że mistrzem świata – po raz trzeci – został Bartosz Zmarzlik. Srebrny medal prawdopodobnie przypadnie Duńczykowi Leonowi Madsenowi. Trzeci jest Patryk Dudek. Polak jednak stoczy rywalizacje o brąz z Brytyjczykami. Trzy punkty przewagi nad Robertem Lambertem to niewiele. Nieco większą ma nad Danem Bewleyem, Fredrikiem Lindgrenem ze Szwecji i Maciejem Janowskim – 7 i 8 “oczek”. Ten ostatni zajmuje siódme miejsce, czyli pierwsze, które nie gwarantuje udziału w cyklu w kolejnym sezonie. Krótko mówiąc dwóch biało-czerwonych jedzie o dużą stawkę w ostatnich zawodach.

Lewandowski pojedzie dzień wcześniej

Krzysztof Lewandowski pojedzie także w zawodach 30 września. Wtedy odbędzie się ostatnia runda cyklu SGP2, czyli mistrzostwa świata juniorów. Lewandowski dostał dziką kartę jako zawodnik gospodarzy.