Ze świata 19 kwietnia 2013

Valencia wyjdzie na prostą?

Choć Valencia CF czai się za swoimi ligowymi rywalami w walce o Ligę Mistrzów, kondycja finansowa klubu wciąż budzi spory niepokój u lokalnych urzędników.

\"\"Hiszpański klub zajmuje szóste miejsce w ligowej tabeli, mając zaledwie cztery punkty straty do lokaty gwarantującej start w następnym sezonie Ligi Mistrzów.

Z pokładu Valencii działacze uciekają jednak jak z tonącego okrętu. Raporty napływające z kraju informowały, że Fundacio VCF – właściciel 72,5% akcji zespołu – z Walencji znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, po niespłaceniu klubowych długów, w kwocie 86 milionów euro, które grupa "zawdzięcza" zakupieniu akcji w 2009 roku.

Zaległości finansowe zostały jakiś czas temu przerzucone na żyranta w postaci Rady Miasta, ale wyrok sądu z lutego znów obciążył wyrokiem w tej sprawie konto fundacji. Jej prezes – Federico Varona – potwierdził, że nie zamierza sprzedawać swoich akcji, a sytuacja ma zostać rozwiązana przez negocjacje z bankami, w których zaciągnięto kredyty. Sprawy z grupą Bankia nie zostały jednak doprowadzone do ładu, poleciały więc głowy.

Dwa tygodnie temu z funkcji prezesa Valencii zrezygnował Manuel Llorente, a ośmiu pracowników FVCV podało sie do dymisji. Całe zamieszanie krytykuje Varona, który stanął na straży porządku w klubie. – Mieliśmy plan naprawczy, ale niespodziewana dymisja prezesa pokrzyżowała nam plany.

Zdaje się, ze start w przyszłorocznych rozgrywkach Champions League mogą pomóc tej ekipie wyjść na prostą. Czas pokaże, czy cel uda się zrealizować.