Ze świata 2 kwietnia 2013

Platini nie chce nowinek

Okazuje się, że stojący na czele UEFA Michel Platini nadal jest przeciwny wprowadzeniu technologii strzegących linii bramkowej, gdyż uznaje je za zbyt kosztowne.

\"\"
Pomimo tego, że FIFA spogląda w stronę tego typu rozwiązań bardzo przychylnie to szef UEFA nadal nie może się do nich przekonać i ciągle publicznie krytykuje technologie typu goal-line. Pozostaje zaś gorącym zwolennikiem utrzymania dodatkowych sędziów na liniach końcowych boiska. 

Dlaczego? Uważa bowiem, że wprowadzenie nowinek technicznych jest najzwyczajniej w świecie zbyt drogie. Według jego wyliczeń korzystanie z tych systemów w Lidze Europy i Lidze Mistrzów wiązałoby się z wydatkiem rzędu 54 milionów euro w ciągu najbliższych pięciu lat, a te pieniądze można znacznie lepiej wykorzystać.

– Jest to bardzo drogie rozwiązanie biorąc pod uwagę, że ma wyeliminować błędy sędziów zdarzające się raz na 40 lat – uciął rozmowę na ten temat Platini.