Platini nie chce nowinek
Pomimo tego, że FIFA spogląda w stronę tego typu rozwiązań bardzo przychylnie to szef UEFA nadal nie może się do nich przekonać i ciągle publicznie krytykuje technologie typu goal-line. Pozostaje zaś gorącym zwolennikiem utrzymania dodatkowych sędziów na liniach końcowych boiska.
Dlaczego? Uważa bowiem, że wprowadzenie nowinek technicznych jest najzwyczajniej w świecie zbyt drogie. Według jego wyliczeń korzystanie z tych systemów w Lidze Europy i Lidze Mistrzów wiązałoby się z wydatkiem rzędu 54 milionów euro w ciągu najbliższych pięciu lat, a te pieniądze można znacznie lepiej wykorzystać.
– Jest to bardzo drogie rozwiązanie biorąc pod uwagę, że ma wyeliminować błędy sędziów zdarzające się raz na 40 lat – uciął rozmowę na ten temat Platini.