Zdobywczyni Złotej Piłki mówi nie grze w Arabii Saudyjskiej
Aitana Bonmati, jedna z czołowych piłkarek świata i zawodniczka FC Barcelona, sprzeciwia się pomysłowi przeniesienia kobiecego Superpucharu Hiszpanii do Arabii Saudyjskiej – rozwiązaniu, które wcześniej zastosowano w przypadku męskiego turnieju. – Nie jestem pewna, czy czułabym się swobodnie, grając w tym kraju – przyznała 27-letnia zawodniczka.

Bonmati dwukrotnie zdobyła tytuł najlepszej piłkarki globu w plebiscycie FIFA i dwa razy sięgnęła po Złotą Piłkę (2023 i 2024). Jako mistrzyni świata z 2023 roku, w ostatnich dwóch sezonach pomogła Barcelonie wywalczyć potrójną koronę – mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Królowej oraz triumf w Lidze Mistrzyń.
– Zanim zdecydujemy się na organizację Superpucharu poza granicami kraju, warto najpierw zadbać o jego prestiż w Hiszpanii. Dotychczas nie udało się przyciągnąć wystarczającej uwagi kibiców ani zainteresowania mediów, a także zapewnić odpowiednich nagród finansowych. W efekcie, kluby mogą wręcz ponosić straty – zauważyła piłkarka.
Jej obawy dotyczą jednak nie tylko aspektów sportowych, ale również kwestii społecznych w Arabii Saudyjskiej. Hiszpańskie media niedawno informowały, że federacja piłkarska rozważa organizację kobiecego Superpucharu w tym kraju, podobnie jak w przypadku męskich rozgrywek, co przynosi związkowi 40 milionów euro.
– Z drugiej strony, patrząc na sytuację kobiet w Arabii Saudyjskiej, wydaje mi się, że ich prawa wciąż są na dość wczesnym etapie rozwoju. Myślę, że czeka ich jeszcze długa droga. Nie wiem, czy czułabym się tam dobrze – podkreśliła Hiszpanka, którą w 2024 roku uznano za najlepszą sportsmenkę Europy w plebiscycie dziennikarzy sportowych największej sekcji kontynentalnej Światowego Stowarzyszenia Prasy Sportowej (AIPS-Europe).
