Ze świata 10 listopada 2012

Kryzys greckiego sportu

Chleba nie igrzysk zdają się domagać greckie władze – postanowiły bowiem radykalnie uszczuplić przyszłoroczne wydatki na federacje sportowe.

\"\"
Grecki budżet na 2013 rok jest definitywnie bardzo okrojony jeśli chodzi o wydatki, które przeznaczone zostaną na sport. Radykalne cięcia spowodują, że federacje otrzymają o 60% mniej pieniędzy niż w bieżącym roku.

W porównaniu z 2009 rokiem różnica ta wyniesie aż 75%. W 2013 roku federacje będą mogły rozdysponować zaledwie 15 milionów euro.

– Byliśmy przygotowani na stopniowe, a nie tak radykalne zmiany. Nie sądzę, by jakakolwiek federacja była w stanie normalnie funkcjonować w tych nowych warunkach – przyznaje szczerze Sakis Vassiliadis stojący na czele komitetu olimpijskiego.