Ze świata 22 października 2012

Gdzie dwóch się bije…

…tam trzeci korzysta. Konflikt pomiędzy hokeistami i władzami NHL jest na to kolejnym dowodem. W tym przypadku zyskuje liga rosyjska…

\"\"
Część gwiazd NHL nie chce marnować czasu na siedzenie przed telewizorem i kłótnie z władzami ligi. Dlatego też postanowili poszukać swojego szczęścia w innych rozgrywkach. Większość z nich zdecydowała się na drugą najsilniejszą ligę świata – rosyjską KHL.

Taki kierunek wyjazdu obrali między innymi: Jewgienij Małkin, Ilja Kowalczuk, Aleksandr Owieczkin, Nail Jakupow i Pawieł Daciuk. Napływ gwiazd ewidentnie dobrze wpłynął na kondycję KHL.

Wszelkie badania potwierdzają, że mecze tej ligi ogląda znacznie więcej widzów niż jeszcze nie dawno. Dane te dotyczą nie tylko publiczności przed telewizorem, ale także średniej frekwencji na trybunach.

Cóż władzom KHL pozostaje zatem modlić się o niekończący się lockout.