Ze świata 31 lipca 2012

Winni są kibice

Jakość transmisji z olimpijskiego wyścigu kolarskiego była mówiąc delikatnie bardzo słaba. MKOl obwinia za wszystko kibiców i portale społecznościowe.

\"\"
Podczas olimpijskiego wyścigu praktycznie nikt nie miał dostępu do czasów przejazdów poszczególnych zawodników czy innych statystyk. Nawet komentator BBC musiał radzić sobie bez takich danych ponieważ nie wyświetlały się one na żadnych ekranach.

Na początku winą obarczano firmę Olympic Broadcasting Service, która odpowiedzialna jest za techniczną stronę transmisji. Potem jednak zaczęto obwiniać kibiców korzystających z Twittera.

Według organizatorów wyścigu kibice zgromadzeni na trasie przejazdu tak intensywnie korzystali z Twittera, że zablokowali funkcjonowanie całego systemu przesyłu danych.

Pozostaje jedynie spytać czy aby na pewno jest to wina kibiców. Może po prostu infrastruktura była zbyt słaba jak na potrzeby Igrzysk?