Ze świata 14 czerwca 2012

Jak reklamować na Euro…

Choć nie wszyscy zwrócili na to uwagę, to UEFA... zwróciła. Nicklas Bendtner po strzeleniu pierwszej swojej bramki w meczu z Portugalią reklamował... bukmachera.


Dalej nie wiecie o co chodzi? Piłkarz podnosząc koszulkę opuścił też spodenki, a oczom widzów ukazała się nazwa jednego z bukmacherów na… slipkach.

UEFA nie przeszła obok tej sprawy obojętnie, bo piłkarze mają absolutny zakaz eksponowania na jakiejkowliek części odzieży reklamy lub logo jakiejkolwiek firmy.

Co może czekać piłkarza? Dyskwalifikacja jest mało prawdopodobna, ale zawodnik reprezentacji Danii może zostać ukarany conajmniej wysoką grzywną finansową.