Ze świata 13 maja 2012

\”Ticketgate\” w Kanadzie

Kanadyjscy politycy zdają się mieć cechy wspólne z polskimi kolegami po fachu. Lubią sport, ale bilety wolą kupować za pieniądze podatników.

\"\"W Kanadzie afera związana jest z zespołem Winnipeg Jets, który jeszcze niedawno grał pod szyldem Atlanty Trashers. Euforia związana z powrotem NHL do miasta ogarnęła wszystkich – od zwykłych obywateli, po wysokich rangą urzędników.

Właśnie politycy i urzędnicy najbardziej chcieli dostać się na mecze Jets. Problem w tym, że widowiska fundowali im podatnicy. 440 karnetów, jakie przekazano w ramach umowy sponsorskiej, zostało przez nich przejętych, a na cele charytatywne przekazano tylko… cztery.

Do nieczystej walki o bilety wykorzystywano również operatora losowej gry Manitoba Lotteries oraz ubezpieczyciela Manitoba Public Insurance Corp. i Manitoba Hydro – firmy działającej w branży energetycznej.