Ze świata 21 marca 2012

Zmienili nazwę dla Messiego

W Argentynie prawdziwe szaleństwo. Leo Messi jest wszędzie. Nawet największy tamtejszy dziennik sportowy „Ole” ukazał się w środę pod inną nazwą.

\"\"
W ten sposób oddano hołd gwiazdorowi FC Barcelony, który został najskuteczniejszym strzelcem w historii tego klubu.

Idąc do kiosku Argentyńczycy znaleźli gazetę o tytule "Culé". Pojęcie nawiązuje do kibiców zespołu z Katalonii – Cules. Wywodzi się ono od hiszpańskiego słowa "culo" (tyłek). Na dawnym stadionie Barcelony – Les Corts nie było krzesełek, lecz drewniane trybuny z ławkami. Kiedy patrzyło się podczas meczu na nie z tyłu, widać było całe rzędy "tyłków".