Ze świata 11 marca 2012

Redukcje płac w Premier League?

Płace piłkarzy w lidze angielskiej w wielu przypadkach rosną znacznie szybciej niż dochody drużyn, w których grają. Prowadzi to do powszechnego niezadowolenia.

\"\"
Według najnowszych szacunków wynagrodzenia piłkarzy stanowią około 69% obrotów klubów. To bardzo wysoki odsetek. Czasem niewspółmiernie wysoki do tego co zawodnicy pokazują na boisku. Wzrost bezrobocie i recesja w Anglii tylko dolewają oliwy do ognia.

Głosy niezadowolenia dobiegają już nie tylko ze strony klubowych księgowych ale także z trybun. – Dla ludzi takich jak ja, którzy pracują w sektorze publicznym, taka sytuacja to coś bolesnego – komentował zarobki sportowców jeden z fanów Arsenalu. Średnia gaża piłkarza w Premier League to 25 tysięcy funtów tygodniowo. Przeciętny robotnik musi na taką kwotę pracować w Anglii rok.

– Gdy rozpoczyna się ruch transferowy można usłyszeć, że piłkarze chcą zmienić pracodawcę bo nie są należycie wynagradzani, a przecież zarabiają po 100 tysięcy funtów tygodniowo. Za takie pieniądze można co tydzień zmieniać dom. Przecież to chore – powiedział Chris Walsh, zagorzały kibic piłkarski.

Pierwszym klubem na wyspach, który zmuszony został do renegocjacji wynagrodzeń swoich piłkarzy jest Rangers FC. Inne kluby być może pójdą śladem szkockiej drużyny. David Moyes z władz Evertonu już wezwał wszystkie kluby w Premier League do obcięcia 20% płac.