Sporting zostaje w starych rękach
Po tym, co ostatnio pokazuje Sporting CP, nie jest łakomym kąskiem do wykupienia przez bogatego właściciela. Tak uważa także Michaił Prochorow.
Od kilku dni w mediach pojawiała się informacja, że portugalski klub, który wyeliminował Legię Warszawa z rozgrywek Ligi Europy, może trafić w ręce rosyjskiego miliardera – Michaiła Prochorowa.
Jego majątek szacuje się na 18 miliardów dolarów. Rosyjski oligarcha jest już właścicielem jednego klubu sportowego – amerykańskiego New Jersey Nets z ligi NBA.
Spekulacje przerwał sam zainteresowany, który na łamach lokalnej prasy oznajmił brak zainteresowania akcjami Sportingu CP.