Jeremy Lin pociągnie Knicks
Jeremy Lin może być jednym z czynników, które ułatwią drogę New York Knicks przez kryzys finansowy, jaki dotknął drużynę występującą w lidze NBA.
Błysk talentu tego koszykarza o tajwańskich korzeniach przypadł na parafowanie umowy z … tajwańskim producentem ogumienia – firmą Maxxis.
Transakcja zapewni firmie umieszczenie swojego logo na tablicach LED w hali Madison Square Garden.
Jeremy Lin miał być zastępcą swoich bardziej doświadczonych kolegów, a ostatnio ciągnie grę drużynie z Nowego Jorku. 20 lutego pojawi się również na okładce magazynu "Sports Illustrated".