Ze świata 26 października 2019

Liverpool FC już krok od Nike

Liverpool FC, zwycięzca Ligi Mistrzów UEFA w sezonie 2018/19, wygrał bitwę w sądzie z New Balance, obecnym dostawcą sprzętu sportowego.


To oznacza, że przedstawiciel Premier League może teraz podpisać nową umowę z amerykańskim gigantem, czyli Nike. Tym samym kończy się saga związana z tym, kto będzie odziewał klub od kampanii 2020/21.

Liverpool FC jasno wyraził zamiar przejścia do Nike, gdy wygaśnie współpraca z New Balance, która rozpoczęła się w 2015 roku. Ta firma również prowadziła negocjacje z klubem i… zamiast odejść po braku porozumienia, New Balance pozwało klub, twierdząc, że klauzula umowna oznacza, że ​​producent odzieży może dopasować się do warunków Nike.

Ligowiec twierdził jednak, że Nike może zapewnić znacznie większe całkowite przychody niż New Balance, co ma odzwierciedlenie w tym, że Nike zgodziło się zapłacić 20 procent tantiem za sprzedaż netto produktów sygnowanych logiem Liverpool FC.

Chociaż podobno Nike zgodziło się zapłacić klubowi 30 milionów funtów brytyjskich rocznie, w porównaniu z 45 mln od New Balance, uznać należało większy globalny zasięg i możliwości sprzedażowe. Sugerowano, że Nike może dystrybuować nowy zestaw w około 6000 sklepach na świecie, w porównaniu do 3000 punktów New Balance.

Klubowi udało się teraz przekonać Sąd Najwyższy, że New Balance nie dorówna warunkom oferowanym przez Nike. Jeżeli nic się nie zdarzy to „The Reds” podpiszą pięcioletnią umowę z Nike. Zresztą ta firma miała już wydać 6 mln na przygotowanie projektów nowych zestawów.

Nie jest jeszcze jasne, czy New Balance odwoła się od tej decyzji.