Ze świata 14 października 2018

Prawnicy bronią CR7

Prawnicy Cristiano Ronaldo odrzucają oskarżenia o gwałt w stosunku do ich klienta twierdząc, że dokumenty są całkowicie sfabrykowane.

Ronaldo zaprzeczył słowom Kathryn Mayorgi, zgodnie z którymi miał dopuścić się na niej seksualnej napaści w hotelu w Las Vegas w 2009 roku. Adwokat piłkarza, Peter Christiansen, poinformował, że "gwałtownie zaprzecza wszystkim oskarżeniom w tej sprawie cywilnej". Jednocześnie zarzucił "nieodpowiedzialnym mediom", że opierają swoje artykuły na "skradzionych i dających się łatwo zmanipulować dokumentach cyfrowych".

 
Mimo wszystko, miejscowa policja ponownie otworzyła sprawę. W 2010 roku Mayorga zawarła z Ronaldo ugodę, zgodnie z którą otrzymała 375 tysięcy dolarów za milczenie. Ofiara stwierdziła teraz, że ruch #MeToo zainspirował ją do ujawnienia tej historii i pozwania piłkarza w sądzie cywilnym.
 
– Ta umowa nie jest w żadnym przypadku przyznaniem się do winy. Ronaldo po prostu skorzystał z rad swoich doradców, aby położyć kres oskarżeniom, które mogły paść przeciw niemu, aby uniknąć prób, takich jak ta. Niestety, jest teraz zaangażowany w typ sporów, które są powszechne w USA. – przeczytać możemy w oświadczeniu prawników sportowca, którzy próbują zbagatelizować tę sprawę.