Ze świata 19 sierpnia 2018

Brexit zły dla Premier League

Mike Garlick - właściciel Burnley FC - również zabiera głos w sprawie Brexitu mówiąc, że to bardzo zły krok dla angielskich klubów piłkarskich.

Garlick ostrzega, że koniec swobodnego przemieszczania się i spadek wartości funta zaszkodzi angielskiej piłce. Obecnie gracze z paszportem Unii Europejskiej mogą być sprowadzani do angielskich zespołów bez ograniczeń, ale zawodnicy spoza tego obszaru muszą uzyskiwać pozwolenia na pracę. Prawdopodobnie zmieni się to radykalnie po Brexicie.

 
– Brak swobody przemieszczania się znacznie utrudni zespołom ściąganie talentów, jeśli rząd wprowadzi bardziej restrykcyjne warunki wydawania wiz pracowniczych dla graczy z Europy. – mówi Garlick. – Grozi to powiększaniem nierówności w Premier League. Uderzenie w wartość funta w stosunku do euro jest w dużej mierze spowodowane przez niepewność Brexitu i już utrudnia to klubom kontraktowanie dobrych zawodników. – dodaje.
 
– Opuszczenie UE oznaczać będzie koniec swobody przemieszczania się. W pełni uznajemy natomiast, że sport w Wielkiej Brytanii musi mieć dostęp do czołowych światowych talentów i odwrotnie, aby brytyjscy sportowcy mogli konkurować na najwyższym poziomie. – mówi Tracy Crouch, minister sportu Wielkiej Brytanii.