F1 ma problem z logiem
Formuła 1 od zeszłego roku odświeża wygląd swojego logo. Sprawa tej zmiany trafi wkrótce pod obrady Unii Europejskiej.
Europejski Urząd ds. Własności Intelektualnej otrzymał skargę firmy 3M, której znak towarowy, zarejestrowany w 2017 roku jest łudząco podobny do identyfikacji wizualnej motoryzacyjnej serii wyścigowej.
Liberty Media, czyli właściciela F1 czeka zatem spór o znak, który niedawno wszedł do użytku, zastępując znane wszystkim logo używane od 1994 roku.
Celem rebrandingu miały być zwiększone przychody ze sprzedaży gadżetów, tymczasem w związku z groźbą procesu ich przygotowanie musiało zostać wstrzymane, co powiększyć ma koszty tej zmiany o ok. milion dolarów.
3M podjęło próby ochrony własnego znaku, którego produkty z serii Futuro oznaczone są niemalże identyczną zakrzywioną literą F składającą się z dwóch pasków. Liberty Media nie pomaga fakt, że we wniosku licencyjnym wnioskowano o możliwość wykorzystania logotypu na odzieży, a Futuro jest producentem właśnie odzieży – tyle, że terapeutycznej.
