MotoGP nie dla Spa-Francorchamps
Belgijski tor Circuit de Spa-Francorchamps miał chrapkę na powrót do serii wyścigów motocyklowych MotoGP. Nic z tego nie wyjdzie.
Uznano, że obiekt jest obecnie zbyt niebezpieczny i aby powróciły tam motocyklowe mistrzostwa świata potrzeba zbyt wielu zmian.
Ponoć Nathalie Maillet, dyrektor obiektu, kontaktowała się z Dorna Sports, firmą zarządzającą MotoGP pod względem reklamowym i handlowym. Rozmowy miały się tak szybko zacząć, jak skończyć.
– Był kontakt z ich strony latem 2016 roku. Jednak główny problem to bezpieczeństwo. Dla nas homologowanie tego obiektu pod kątem MotoGP jest praktycznie niemożliwe – stwierdził Carmelo Ezpeleta, szef Dorny.
Przypomnijmy, iż belgijski obiekt został wykreślony w sezonie 1991 roku, gdyż dochodziło na nim do wielu kolizji i wypadków.