Ze świata 24 października 2011

Inter nie zapomina o Simoncellim

Javier Zanetti i Claudio Ranieri - czyli kapitan i trener Interu Mediolan - złożyli hołd tragicznie zmarłemu podczas zawodów Moto GP Marco Simoncelliemu.


– To prawdziwa tragedia. Nie ma innych słów, by opisać to, co się stało. Marco był prawdziwym mistrzem i nadal nim pozostanie. W tej chwili moje myśli zmierzają w stronę jego rodziny i przyjaciół. Z całego serca dzielę się z nimi w bólu – powiedziała legenda klubu z Mediolanu, Javier Zanetti.

– Spotkałem go 15 lub 16 miesięcy temu przy okazji meczu charytatywnego. Siedział obok mnie, ciągle mówił i miał w sobie niesamowity urok. Gdy usłyszałem o wypadku, byłem przerażony. Zawsze miał on uśmiech na twarzy i był gotowy do żartów. To naprawdę wielka tragedi – dodał trener "Nerrazurich", Claudio Ranieri.

24-letni kierowca zginął podczas drugiego okrążenia w ramach GP Malezji. Ku jego czci, kanał sportowy Sportklub wyemituje specjalny program. Transmisja odbędzie się 24 października od godziny 19:30.