Ze świata 23 października 2011

Wilson nawołuje graczy

Wilson Sporting Goods kojarzony jest przede wszystkim ze sprzętem wysokiej jakości dla tenisistów. Od piłek po rakiety. Teraz firma zwróciła uwagę na duży problem.
W ostatnich latach gry wideo są coraz częściej wymieniane jako alternatywa dla sportu. Zaczęło się od Nintendo Wii, a dalej już jakoś poszło. Sony postanowiło wyposażyć swój flagowy produkt – PlayStation – w kontroler ruchu Move, a Microsoft zainwestował w Kinecta do Xbox`a 360.
 
Wszystkie te „narzędzia” wyposażone są w akcelerometry lub czujniki ruchu, które zmieniają nasze salony w sale gimnastyczne. Wilson zirytowany takim stanem rzeczy, który także powoli zaczyna godzić w sprzedaż sprzętu sportowego, postanowił przygotować kampanię dedykowaną temu problemowi.
 
Została ona skierowana do kibiców dwóch sportów, z którymi swoje związki ma Wilson, czyli do tenisa oraz do piłki nożnej. Spoty nawołują do porzucenia kontrolerów i powrotu do czynnego sportu. „Tenis bez rakiety?”, „Piłka nożna bez stóp?” wymownie pytają.
 
Charakterystycznym elementem kampanii przygotowanej przez brazylijską agencję Longplay360 jest fakt, iż Wilson nie lokuje w sposób wyraźny swojej nazwy firmy. Jest to jedynie dodatek, wzmianka dla ogólnej wymowy.