Ze świata 16 listopada 2014

FC Barcelona dobrze zarabia w internecie

W trakcie XII Dni Handlu Detalicznego przedstawiciel FC Barcelona, Didac Lee, przedstawił informacje na temat wpływów za pośrednictwem mediów społecznościowych.


– Bazujemy na trzech fazach: tworzeniu odbiorców, ich zaangażowania i monetyzacji. Szukamy kibiców tam, gdzie są, przede wszystkim poprzez sieci społecznościowe. Ale to nie wystarczy i to za pośrednictwem treści umieszczanych na portalach społecznościowych tworzy się zaangażowanie. To służy przywiązaniu kibiców do naszej marki i doświadczenia – powiedział.

Dodał także, że interakcja przerodziła się w biznes. Wpływy w ostatnich latach zwiększyły się z pięciu do trzydziestu milionów euro. Uważa także, że w związku z rosnącą tendencją, za kilka lat może to być główne źródło wpływów.

Lee, który jest odpowiedzialny za nowe technologie w klubie, przyznał także, że zbieranie danych jest o wiele trudniejsze niż mogło się wydawać. – Aby zyskać lojalność, tworzymy treści, które wymagają rejestracji i promujemy je na portalach. Te materiały są przynętą.

– Barça ma 70 milionów unikalnych użytkowników na sezon, 42 miliony śledzących na portalach społecznościowych i 10 milionów pobrań na smartfony – wyjaśnił.