Ze świata 11 kwietnia 2014

Decyzja już zapadła

W końcu dobiegł końca ostatni etap zamieszania związanego ze zmianą nazwy angielskiego klubu piłkarskiego Hull City FC. Czy historia zakończy się szczęśliwie?

Assem Allam, który jest właścicielem klubu Hull City FC z pewnością nie ma łatwego życia. Biznesmen doszedł do wniosku, że chce zmienić nazwę swojej drużyny i od tamtej pory los ciągle rzuca mu kłody pod nogi.

Najpierw okoniem stali kibice, którzy manifestowali przywiązanie do tradycyjnej nazwy. Ostatecznie jednak udało się ich przekonać i w referendum posiadacze karnetów opowiedzieli się za pomysłem Allama. Wiele wskazywało więc na to, że Hull City FC w końcu stanie się Hull Tigers FC.

Nic jednak z tego – sprawa przepadła bowiem na najwyższym szczeblu. Rada Angielskiej Federacji Piłkarskiej nie wyraziła zgody na zmianę nazwy i wydaje się, że tego Allam już nie będzie w stanie załatwić.