„Magic” kupił dziewczyny
Legendarny zawodnik NBA w przeciwieństwie do swoich kolegów po fachu postanowił nie inwestować w męską drużynę, a skupić się na płci pięknej.
Większość emerytowanych gwiazd NBA decyduje się z czasem zainwestować swoje oszczędności w drużynę występującą w lidze, w której sami grali. Tak postąpił choćby Michael Jordan. Inną drogę wybrał zaś Ervin „Magic” Johnson.
Żywa legenda klubu Los Angeles Lakers w 2010 roku pozbyła się swoich udziałów w tym klubie. Od tamtej pory Johnson swoje pieniądze ulokował między innymi w klub baseballowy Los Angeles Dodgers. Teraz postanowił zaś uratować przed upadkiem pogrążony w długach zespół występujący w WNBA Los Angeles Sparks.
Kobiecy klub zadłużony jest obecnie na około 12 milionów dolarów. Czy „Magic” poradzi sobie z tą nienajlepszą sytuacją?