Inwestycja się opłaci?
Bruno Banani, którego nazwisko identyczne z nazwą producenta odzieży nie jest przypadkowe zakwalifikował się na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi.
Jakiś czas temu pisaliśmy, że Bruno Banani ma szansę być pierwszym sportowcem w historii Tonga, który weźmie udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Teraz okazuje się, że marzenie sportowca się spełni – saneczkarz wystąpi w Soczi.
Zawodnik jest bardzo szczęśliwy – podobnie firma Bruno Banani, która sporo zainwestowała w jego przygotowania. Protestują tylko olimpijskie władze. Thomas Bach stwierdził, że zmiana nazwiska na potrzeby sponsora jest w złym guście.
Dlatego też nie wiadomo czy Bruno Banani będzie mógł wystąpić w Soczi pod swoim nowym nazwiskiem czy może jednak będzie musiał startować jako Fuahea Semi (tak nazywał się wcześniej). Bezsprzecznie powrót do starego nazwiska byłby porażką jego sponsora.