Z NBA na kampus
Mający 229 centymetrów wzrostu Yao Ming jeszcze niedawno był jedną z największych gwiazd NBA. Swoją popularność zdobył dzięki ogromnemu talentowi i sympatii, którą wzbudzał swoim usposobieniem. Dziś jest poważnym biznesmenem.
Chińczyk został bowiem właścicielem klubu Szanghaj Szarks, w którym niegdyś zaczynał profesjonalną karierę. Prowadzi także własną winnicę, a jego własna marka win cieszy się sporą popularnością. Mimo to Ming postanowił wygospodarować nieco czasu na… studia.
Zaczynając przygodę z koszykówką zawodnik obiecał bowiem swoim rodzicom, że po zakończeniu kariery sportowej dokończy proces edukacji. Podobno olbrzymich rozmiarów koszykarz ma problem, by pomieścić się w uczelnianych ławach. Z powodu wzrostu nie może również mieszkać w akademiku.