Flota bez wsparcia miasta
W Świnoujściu mają duży problem. Pierwszoligowa Flota wnioskowała o 600 tysięcy złotych na bieżącą działalność. Nie dostanie nic.
W czwartek Rada Miasta podjęła decyzję o niedofinansowaniu klubu, który potrzebuje na rundę jesienną około 1,3 miliona złotych.
Flota miała zagwarantowane własne środki w wysokości 400 tysięcy, zamierzała także pozyskać kolejne 300 tysięcy. Brakującą kwotę miało dołożyć miasto.
Co to oznacza dla klubu? Zaciskanie pasa, ale przecież i tak we Flocie się nie przelewa. Na pewno pojawia się zagrożenie nieprzystąpienia do rozgrywek, ale póki co należy czekać na oficjalne stanowisko.