Cła nałożone przez Donalda Trumpa uderzyły w Nike
Amerykańskie marki, które ograniczyły współpracę z Chinami i postawiły na Wietnam, mogą boleśnie odczuć skutki polityki celnej prezydenta USA. Import z tego kraju został obłożony 46-proc. cłami.

CNBC podkreśla, że wysokość taryf wymierzonych w Wietnam może poskutkować znacznym wzrostem kosztów dla amerykańskich firm z branży odzieżowej. Niewykluczone, a wręcz bardzo prawdopodobne, że w odpowiedzi na kryzys będą zmuszone podnosić ceny dla konsumentów.
Ponieważ nie od dziś wiadomo, że w relacjach z Chinami Amerykanie mają podejście konfrontacyjne, postrzegając Państwo Środka jako największego geopolitycznego oponenta, amerykańskie firmy przenosiły produkcję do Wietnamu, oczekując, że unikną dotkliwych reperkusji jeśli chodzi o działania administracji w Waszyngtonie, ale teraz okazuje się, że to nie jest bezpieczny kierunek, ponieważ polityka celna Trumpa sięga również tam.
1/4 produkcji w Wietnamie
Warto zwrócić uwagę, jak bardzo Amerykanie zaangażowali się w działania w Azji:
„Na przykład amerykański koncern odzieżowy Nike wytwarza już 25 proc. obuwia właśnie w Wietnamie. Nałożone 46-proc. cła na ten kraj mogą mieć zatem potężne konsekwencje dla słynnej firmy. Nie pomaga jej, że kolejne 25 proc. obuwia Nike jest wytwarzane w Chinach. Trump nałożył na Pekin 34 proc. nowych ceł. Jeśli dodać do tego wcześniejsze 20-proc. cła, to wynosić one będą teraz już 54 proc” – podkreśla „Business Insider”.
Złe prognozy dla amerykańskiego giganta
Już w marcu pojawiły się wyliczenia wskazujące na to, że na produkty Nike jest coraz mniejszy popyt, a na rynku rozpychają się nowi gracze: Hoka czy On. Jeśli chodzi o ostatni kwartał, Nike zanotowało 9 proc. spadek globalnie, w Chinach ten wskaźnik sięga nawet 17 proc, a w Ameryce Północnej, gdzie firma była dotąd potentatem, osiągnął pułap 9 proc. Względem ubiegłego roku Nike zanotowało także 30 proc. spadek akcji, co na pewno nie napawa optymizmem.

Bartłomiej Najtkowski
Więcej Finanse
Ile kluby mogą otrzymać od Ekstraklasy? Wielkie pieniądze
Sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce wszedł w decydującą fazę, a tym razem władze PKO BP Ekstraklasy mają w puli do podziału 280 mln zł. Ta kwota pokazuje, jak wiele polska liga zyskuje w aspekcie finansowym z roku na rok.



