22.01.2025 00:33

Wielomilionowe długi Pogoni Szczecin. Nowy właściciel ma je spłacić

Pogoń Szczecin ma zobowiązania w wysokości 50 mln zł, które przejmie nowy inwestor. Decyzje dotyczące zmiany właściciela mają zostać podjęte 31 stycznia, a finalizacja transakcji planowana jest na połowę lutego.

Udostępnij
2024.12.01 Szczecin Stadion im. Floriana Krygiera
pilka nozna PKO Ekstraklasa sezon 2024/2025
Pogon Szczecin - Jagiellonia Bialystok
N/z gol radosc bramka cieszynka Efthimis Koulouris
Foto Szymon Gorski / PressFocus

2024.12.01 Szczecin Stadion im. Floriana Krygiera
Football - Polish PKO Ekstraklasa season 2024/2025
Pogon Szczecin - Jagiellonia Bialystok
gol radosc bramka cieszynka Efthimis Koulouris
Credit: Szymon Gorski / PressFocus
Autor zdjęcia: Pressfocus.pl

Klub zorganizował konferencję prasową, której głównym tematem były wyniki finansowe za sezon 2023/24. Przed rozpoczęciem omawiania szczegółów, prezes Pogoni, Jarosław Mroczek, ogłosił, że rozmowy z potencjalnym inwestorem są na końcowym etapie. Na 31 stycznia zaplanowano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, podczas którego zostaną wprowadzone zmiany w składzie zarządu oraz rady nadzorczej.

Rozmawiamy i mamy inwestora. Nic więcej nie powiem, bo nie mogę. Do tego zobowiązuje mnie umowa. Wydaje nam się, że znaleźliśmy inwestora, który postawi klub na nogi, a do tego sprawi, że będzie on mocniejszy i będzie walczył o sukcesy. Znamy jego potencjał finansowy i możliwości – powiedział Mroczek.

Główny udziałowiec klubu ze Szczecina prawdopodobnie przejmie całość akcji spółki EPA, kontrolowanej przez Mroczka. To oznaczałoby przejęcie 85 procent udziałów w Pogoni. Negocjacje są na tak zaawansowanym etapie, że obecny zarząd musi informować potencjalnego inwestora o wszelkich decyzjach dotyczących transferów.

Po ujawnieniu informacji o negocjacjach związanych ze sprzedażą klubu, Pogoń opublikowała dane finansowe za sezon piłkarski 2023/24, który jednocześnie stanowił ich rok bilansowy.

Jak wynika z raportu, spółka zanotowała stratę w wysokości 8,8 mln zł, a poprzedni rok zakończyła jeszcze większym deficytem – 27,5 mln zł.

Po ogromnej stracie za sezon 2022/23 zakładaliśmy, że kolejne rozliczenie będzie na plusie. Niestety tak się nie stało – powiedział Tomasz Brzozowski, szef Rady Nadzorczej Pogoni. Wyjaśnił, że kluczowym czynnikiem miały być sukcesy drużyny, które jednak nie zostały osiągnięte.

Za wygraną w Pucharze Polski zyskalibyśmy 9 mln zł. Start w europejskich rozgrywkach przyniósłby kolejne 4 mln zł, a trzecie miejsce w tabeli zapewniłoby dodatkowy przypływ środków – wyliczał Brzozowski.

Sytuacja potwierdza, że klub funkcjonował ponad swoje możliwości finansowe, zakładając w budżecie przychody, które ostatecznie nie zostały zrealizowane.

Podjęliśmy ryzyko, licząc na sukces sportowy. To ryzyko się nie opłaciło. Zbudowaliśmy droższy skład, by osiągnąć wyniki, których zabrakło. Mogliśmy stworzyć tańszą drużynę, ale wybraliśmy inny kierunek – podsumował Brzozowski.

Obecnie Pogoń ma do uregulowania niemal 50 mln zł zadłużenia, w tym 30 mln zł w formie pożyczek oraz ponad 19 mln zł pilnych zobowiązań. Pensje dla zawodników są wypłacane zgodnie z kontraktami, choć zdarzają się miesięczne opóźnienia, co jednak nie zagraża licencji klubu.

Biorę pełną odpowiedzialność za obecną sytuację. Podejmowałem decyzje, które okazały się zbyt optymistyczne – przyznał prezes Mroczek.

Ratunkiem dla Pogoni ma być sprzedaż klubu nowemu inwestorowi. Działacze podkreślili, że wcześniejszy potencjalny nabywca, Alex Haditaghi, nie spełniał oczekiwań. Obecnie rozmowy z nowym kontrahentem są bliskie finalizacji, a prezes Mroczek twierdzi, że transakcja ma 99 procent szans na powodzenie. Plan zakłada, że sprzedaż zostanie sfinalizowana do połowy lutego, a nowy właściciel może zdążyć wzmocnić drużynę przed zamknięciem okienka transferowego.

Udostępnij
Adrian Janiuk

Adrian Janiuk