Aktualności 1 lutego 2024

Legia z ludzką twarzą. Pozytywne wrażenia po premierze serialu

Jak działa największy klub w Polsce? Jacy ludzie go tworzą i co ich napędza? Jak zachowuje się w szatni Josue? Jak wyglądał Dariusz Mioduski na studiach? Na te wszystkie pytania kibice znajdą odpowiedzi w nowym serialu platformy Amazon "Legia. Do końca".

Jeśli miał powstać serial o polskim klubie piłkarskim, to Legia Warszawa była oczywistym wyborem. Jest największa i budzi największe emocje. W Polsce każdy, kto interesuje się futbolem albo kocha warszawski klub, albo go nienawidzi. Nie ma stanów pośrednich. W Warszawie dobrze o tym wiedzą, że rywale się na Legię specjalnie mobilizują i każdy chce z nimi wygrać. Są przekonani o tym, że Legia jest wyjątkowym klubem, coś jak bawarskie “Mia san mia” i rzeczywiście słowa, że Legia jest polskim Bayernem, w tym filmie padają. Może trochę na wyrost, bo jednak Bawarczycy zdominowali Bundesligę i mają pełen skarbiec, a Legia w ostatnich latach tytuły przegrywała i ciągle wychodzi z finansowej zapaści, ale na pewno pod względem splendoru na krajowym podwórku można te dwa kluby porównywać.

Dlatego warto się przekonać, jak taki klub działa na co dzień i jak toczy się tam życie, gdy gasną światła stadionowych reflektorów. Taką podróż oferuje serial Amazona “Legia. Do końca”. Nieczęsto można zajrzeć za drzwi piłkarskiej szatni. To, co się tam dzieje, jest pilnie strzeżoną tajemnicą, bo często padają tam ostre słowa, a emocje biorą górę nad chłodną analizą. Tym większe brawa dla twórców serialu, że udało im się przekonać władze Legii, sztab szkoleniowy i piłkarzy do takiej decyzji.

Towarzyszyli drużynie przez cały poprzedni sezon – trudny z wielu powodów. Legia próbowała się wygrzebać z największego dołka w ostatnich 30 latach. Starsi kibice jeszcze pamiętają trudne momenty z początku lat 90., kiedy na drużynie z Łazienkowskiej też krążyło widmo spadku, ale dla młodszego pokolenia to już tylko legendy. Dla nich rzeczywistością jest nowoczesny stadion i kilka mistrzostw Polski w ostatnich latach.

Nic dziwnego, że moment, w którym Legia była na ostatnim miejscu w tabeli, był dla wszystkich szokiem i właśnie od tych chwil zaczyna się opowieść twórców serialu. Widzimy złość kibiców, niecenzuralne okrzyki, bezradność piłkarzy i ponurą minę właściciela Dariusza Mioduskiego. Na szczęście dla klubu trudny moment udało się przetrwać i kto wie, może wyjść z niego silniejszym? Puentą tamtego okresu są słowa Josue “kończymy tę komedię”. Od tego momentu ma być już tylko lepiej.

Wtedy na scenę wkraczają też nowi bohaterowie: dyrektor sportowy Jacek Zieliński, wiceprezes Marcin Herra, szef skautingu Radosław Mozyrko i trener Kosta Runjaic. We trzech zaczynają układać klub po swojemu. Przez kolejne odcinki opowiadają o tym, co chcą i próbują zmienić. I na całe szczęście nie jest to cukierkowa opowieść.

Widzowie będą mogli się dowiedzieć, ilu pieniędzy w budżecie brakowało na koniec 2023 roku, chociaż sprzedano Mateusza Wieteskę. Odejście kapitana jest także jedną z osi fabuły. Wtedy opaskę dostał Josue (nie wszyscy koledzy z drużyny go zawsze chwalą), a ludzie odpowiedzialni za transfery zaczęli szukać następcy, tylko że nie mieli pieniędzy. To był trudny czas dla Mozyrki, który kilku agentów próbował namówić na transfer, chociaż Legia nie miała pieniędzy.

Kolejne odcinki to podróż przez sezon pełen wzlotów (częściej) i upadków (mniej), zakończony wicemistrzostwem Polski i zdobyciem Pucharu Polski. Wypowiadają się nie tylko najważniejsi ludzie jak Mioduski, Zieliński czy Runjaić, ale też pracownicy z drugiego szeregu: fizjoterapeuci, panie kucharki, pracownicy działu IT. O swojej pracy opowiada odpowiedzialna za marketing i działania profrekwencyjne Aleksandra Kalinowska. Są też oczywiście piłkarze, możemy bliżej poznać Josue, Bartosza Kapustkę, Rafała Augustyniaka, czy Pawła Wszołka. Nie brakuje zabawnych momentów (sceny ze zgrupowania w Turcji) i tych bardzo wzruszających, gdy o rodzinie opowiada żona Carlitosa. Poznajemy też bliżej Akademię, która ma dostarczać w przyszłości zawodników do pierwszej drużyny. Na razie życie dopisało epilog do tego wątku, bo jeden z wypowiadających się juniorów Jakub Jędrasik, odszedł z Legii.

Ważnym składnikiem filmu są te opowieści kibiców, zwłaszcza tych starszych, którzy na Legię chodzili wtedy, gdy piłkarzy jeszcze nie było na świecie, a Dariusz Mioduski dopiero studiował w USA (o czym opowiada i pokazuje zdjęcia), i pamiętają występy Kazimierza Deyny. Ich nie zadowoli bylejakość, oni chcą sukcesów. Prezes i właściciel klubu dobrze o tym wie, dlatego przyznaje, że od kiedy przejął Legię, to uśmiecha się dużo rzadziej niż kiedyś.

Na końcu tej opowieści padają słowa, że kibiców Legii kolejny sezon bez mistrzostwa już nie zadowoli i brzmi to jak przestroga. Ale w Legii o tym wiedzą. Sami w niektórych scenach przypominają, że „kochają presję”. I ta presja z nimi będzie. Do końca.

Premiera pierwszych trzech odcinków serialu 2 lutego. Kolejne trzy odcinki pojawią się na platformie “Amazon Prime” tydzień później.