Artykuły 26 września 2022

Fani wyproszeni z “Czerwonej Kanapy” PKO Banku Polskiego podczas meczu Ekstraklasy. Sprawdzamy, co się wydarzyło

Na początku września PKO Bank Polski, czyli główny sponsor Ekstraklasy, wrócił do swojego popularnego konkursu, czyli Kanapy Kibica PKO BP. W pierwszej odsłonie nowej edycji miał miejsce mecz Legia Warszawa - Miedź Legnica. Podczas tego spotkania kibice zostali wyproszeni z Czerwonej Kanapy. Skontaktowaliśmy się z organizatorem konkursu oraz warszawskim klubem, aby zapytać o zaistniałą sytuację. 

Powróciła Kanapa Kibica

W ramach 10. kolejki ekstraklasy, PKO Bank Polski powrócił ze swoim konkursem: Kanapą Kibica. Sympatycy polskiej piłki mają możliwość obejrzenia meczu ze specjalnej kanapy, która znajduje się blisko murawy. Zasady konkursu są bardzo proste. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie w formie tekstu, zdjęcia lub wideo.

Podczas pierwszej odsłony nowej edycji konkursu, kibice mieli odpowiedzieć na pytanie: Z kim najbardziej lubisz oglądać mecze piłki nożnej. Kreatywna odpowiedź wraz z odpowiednim hasztagiem do meczu mogła zagwarantować wyjątkowy udział w spotkaniu.

Emocjonujące spotkanie w Warszawie

Tradycyjnie kibice mogli wybrać dziewięć spotkań, a jedno z nich rozgrywane było w Warszawie. Legia rywalizowała na własnym obiekcie z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy – Miedzią Legnica. Mecz dostarczył wielu emocji i ostatecznie zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:2, choć Miedź prowadziła w 14. minucie już 2:0.

Goście kończyli potyczkę w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę zobaczył Henriquez.

Wyproszeni kibice z Czerwonej Kanapy

Zgodnie z konkursem, na stadionie Legii znajdowała się Kanapa Kibica. Jak dowiedział się serwis Sportmarketing.pl, sympatycy nie obejrzeli całego meczu z wyjątkowego miejsca, gdyż zostali wyproszeni przez ochronę Legii.

W związku z zaistniałą sytuacją, redakcja Spormarketing.pl skontaktowała się z PKO Bank Polski oraz Legią Warszawa, by dowiedzieć się, dlaczego zwycięzcy konkursu musieli opuścić Kanapę Kibica.

Odpowiedź organizatora konkursu

Centrum Prasowe PKO Banku Polskiego odpowiedziało nam na następujące pytania:

1.  Z jakiego powodu ochrona wyprosiła kibiców będących na Czerwonej Kanapie w trakcie meczu Legia – Miedź (16.09.22)?

Pytanie prosimy skierować do Legii Warszawa jako gospodarza meczu.

2. Dotarły do nas sygnały, że nie jest to pierwsza sytuacja, w której kibice zostali wyproszeni z Czerwonej Kanapy. Jak organizator konkursu radzi sobie w takich sytuacjach?

Wspólnie z klubami dokładamy starań, aby Kanapa Kibica dawała możliwość bycia jeszcze bliżej rozgrywek i swojej drużyny, co gwarantuje obecność kilka metrów od murawy. Decyzje dotyczące organizacji meczu, ochrony i zapewnienia bezpieczeństwa zawsze jednak leżą po stronie klubu. Jako organizatorowi konkursu zawsze zależy nam na wyjaśnieniu wszelkich spornych sytuacji i do tej pory współpraca z klubami układała się bardzo dobrze. W obliczu stanowiska kibiców z Kanapy Kibica mamy nadzieję, że Legii uda się jak najszybciej wyjaśnić sprawę ich wyproszenia. Kanapa Kibica jest jednym z elementów realizacji umowy sponsorskiej między Bankiem, a Ekstraklasa S.A., więc zaistniała sprawa została także przekazana do Ekstraklasy. Jako Bank dokładamy wszelkich starań, aby wyjaśnić tę sytuację.

3. Czy kibice zasiadający na Czerwonej Kanapie podlegają dodatkowej kontroli np. badaniu alkomatem, ze względu na ryzyko zakłócenia meczu?

Bezpieczeństwo podczas meczu leży po stronie gospodarza meczu. Kibice mają obowiązek przestrzegania zasad stadionu i przestrzegania podpisanego regulaminu oraz oświadczenia.

4. W przypadku, gdy takie sytuacje będą przytrafiać się częściej, zasady konkursu i nagród zostaną zmodyfikowane?

Zgodnie z regulaminem i oświadczeniem, które podpisują wszyscy zwycięzcy konkursu, zobowiązują się do bezwzględnego przestrzegania wszystkich poleceń przedstawiciela Klubu, Ekstraklasy i Partnera podczas danego meczu i korzystania z nagrody. Zobowiązują się przestrzegania regulaminu Stadionu, w szczególności zobowiązują się do nieopuszczania wskazanego miejsca na Kanapie Kibica PKO Banku Polskiego do chwili wskazanej przez przedstawiciela Klubu po zakończeniu meczu, jak również zobowiązują się przestrzegać przepisów obowiązującej Ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych, postanowień regulaminu dyscyplinarnego PZPN lub jakichkolwiek innych przepisów regulujących organizację rozgrywek ligowych piłkarskiej Ekstraklasy. Nie widzimy powodów, dla których zasady, regulamin, nagrody powinny być modyfikowane.

5. Kto jest stroną decyzyjną w momencie wyproszenia kibiców z Kanapy? Organizator konkursu czy gospodarz meczu?

Gospodarz meczu.

Organizator konkursu dał jasno do zrozumienia, iż tego typu sytuacje, czyli ewentualne wyproszenie kibiców z Czerwonej Kanapy, leży po stronie gospodarza meczu.

Stanowisko Legii Warszawa

Na pytania dotyczące sytuacji z meczu 10. kolejki odpowiedziała nam Aleksandra Kalinowska – Manager ds. Komunikacji i Marketingu w Legii Warszawa.

1. Czy klub może potwierdzić sytuację, jaka miała miejsce w trakcie meczu Legia-Miedź (16.09)? Mowa o wyproszeniu kibiców z Czerwonej Kanapy.

Tak, potwierdzamy wyproszenie kibiców z kanapy

2. Czy tego typu incydenty w ramach konkursu Kanapy Kibica zdarzają się często?

Nie. Był to pierwszy przypadek.

3. Jaki był powód wyproszenia kibiców z Czerwonej Kanapy podczas meczu Legia-Miedź?

Niezastosowanie się do zaleceń organizatora meczu.

4. Kto jest stroną decyzyjną w momencie wyproszenia kibiców z Kanapy? Organizator konkursu czy gospodarz meczu?

Organizator meczu – Legia Warszawa

Poprosiliśmy również klub o informacje dotyczące konkretnych zaleceniach organizatora o jakich mowa w kontekście wyproszenia kibiców. Otrzymaliśmy odpowiedź, iż Kanapa Kibica znajduje się na płycie boiska, co jest obostrzone specjalnymi zasadami bezpieczeństwa. Kibice przebywając w tej przestrzeni muszą zachować się w taki sposób, aby nie przeszkadzać i nie utrudniać organizacji i przebiegu meczu.

Czy ten konkurs ma sens?

Zarówno organizator konkursu, jak i klub potwierdziły, że szczegóły zdarzenia są wyjaśniane bezpośrednio z zainteresowanymi stronami. Sam fakt, że doszło jednak do tego typu sytuacji sprawia, że należałoby się zastanowić, czy konkurs ten faktycznie ma rację bytu.