Hiszpania chce do Azji
Hiszpania ma być kolejnym krajem, który rozgrywać będzie mecze krajowego Superpucharu poza granicami państwa. Taki pomysł nie podoba się FC Barcelonie, która dostrzega możliwości sportowe i marketingowe w Chinach, ale zgłasza negatywny wniosek w Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF).
Już w zeszłym sezonie, mecze ligi hiszpańskiej zostały przesunięte na wczesne godziny popołudniowe, aby kibice w Azji mogli oglądać je na żywo. Teraz powstała koncepcja, aby dwumecz pomiędzy zwycięzcą ligi i triumfatorem Copa del Rey rozgrywać w pekińskim Gnieździe Ptaka.
RFEF osiągnęła już w tej sprawie wstępne porozumienie, które warte ma być 40 milionów euro.
– Nie jesteśmy zaniepokojeni sposobem dzielenia pieniędzy. Uważamy jednak, że taki wyjazd to strata pieniędzy. Nie chcemy Superpucharu zdala od naszych kibiców, ale rozumiemy chęć wejścia w atrakcyjny rynek. Barcelona nie chce jednak wyjeżdżać z kraju. – mówi Toni Freixa, rzecznik prasowy klubu.
RFEF chce wykorzystać doświadczenie Włoskiej Federacji Piłkarskiej, która mecz o Superpuchar Włoch organizowała na tym samym stadionie w 2009 i 2011 roku. Podobny plan ma niemiecka Bundesliga.