GKS Katowice bez właściciela?

Jak zapewnia prezydent miasta Piotr Uszok, by dalsza współpraca magistratu z akcjonariuszami i zarządem GKS-u była możliwa w składzie rady nadzorczej klubu musi dojść do zmian. Według polityka konieczne jest także przeprowadzenie audytu, który pokaże jak pokaźne jest zadłużenie drużyny. Do tego czasu miasto nie zasili kasy klubu nawet groszem.

Centrozap zaoferował miastu swoje udziały. Dzięki nim magistrat mógłby decydować o losach klubu. Prezydent Katowic podkreśla jednak, że taka oferta go nie interesuje. Całkiem więc możliwe, ze obaj główni udziałowcy zrezygnują ze wspierania klubu i GKS zostanie porzucony na pastwę losu.

Sprzedaż akcji nie będzie jednak łatwa, gdyż kontrahentów zainteresowanych pierwszoligową drużyną z długiem i przestarzałym stadionem nie będzie zbyt wielu.