Świetny ruch Captain Morgan

Sportowiec został w pewnym sensie nie tylko ambasadorem, ale też maskotką brandu należącego do konglomeratu Diageo.

W umowie pojawiają się ciekawe klauzule. Przykład? Piłkarz mistrza Premier League musi przy każdej wizycie w barze, zamawiając rum, krzyknąć „Jest tylko jeden Kapitan Morgan”. Nie ominie go też noszenie stroju pirackiego.

Warto dodać, że jest to ciąg dalszy współpracy, która zaczęła się w poprzednim sezonie. Z okazji zdobycia mistrzostwa Captain Morgan wydała 11 tysięcy butelek ubranych w niebieski strój z nazwiskiem Wesa Morgana. Rozeszły się w ciągu doby.

– Cieszę się, że jestem ambasadorem marki Captain Morgan. Myślę, że może to być najlepszy kontrakt w historii – powiedział piłkarz.

Zarazem marka wystartowała z nową kampanią #CelebrateLikeTheCaptain.