Taniec Murraya

Kilkuset tancerzy w środowy wieczór zebrało się pod zamkiem Linlithgow, by uroczyście odtańczyć nowy taniec, powstały na cześć tenisisty, który wychował się w szkockim Dunblane i na każdym kroku podkreśla dumę z tego faktu.

Tłem muzycznym do nowego tańca jest oficjalny podkład muzyczny Wimbledonu, natomiast niektóre ruchy nawiązują do umiejętności, które Murray prezentował na korcie w drodze po wymarzony triumf, a nawet imitują Szkota sięgającego po…ręcznik.

Poza tym tancerze w pewnym momencie zaciskają pięść, krzycząc słynne już "come on!". Informacje o nowym tańcu dotarły do mamy tenisisty, Judy, która przyjęła je z wielką aprobatą – informują szkockie dzienniki.

Na koniec trzeba dodać, iż nie jest to amatorska inicjatywa, bowiem przy pracy nad stworzeniem nowego, oficjalnego tańca pracował Ian Brockbank, czyli człowiek odpowiedzialny za skomponowanie ponad 50 tańców w szkockiej, tradycyjnej formie. Ponadto taniec "Duma Dunblane" został zaaprobowany przez Królewską Społeczność Szkockiego Tańca Country.