„Isia” nie dla Katowic

Przepisy mówią jasno – tenisistka z pierwszej dziesiątki rankingu może zagrać w jednym półroczu w tylko jednym turnieju z serii International z pulą nagród 235 tysięcy dolarów, a taki status będą mieć zawody w Katowicach. Problem w tym, że już dawno Radwańska zapisała się na występ w Auckland.

Nasza najlepsza tenisistka złożyła więc pismo do WTA, w którym prosiła o zrobienie dla niej wyjątku i dopuszczenie jej do turnieju w Katowicach. Sprawą zajęła się Rada Zawodniczek. 4-osobowe ciało, w skład którego wchodziły Samanta Stosur, Serena Williams, Francesca Schiavone i Caroline Wozniacki nie wyraziło zgody na start „Isi” w tych zawodach.

Tak przynajmniej brzmią jeszcze nieoficjalne wiadomości. Podobno głosowanie zakończyło się wynikiem 1:3 i odebrało Radwańskiej nadzieję na występ przed własną publicznością. Z pewnością atrakcyjność tego turnieju ogromnie ucierpiała na tej decyzji.