Skarbówka w PZPN
PZPN prawdopodobnie nieprawidłowo odprowadzał podatek od dochodów byłego selekcjonera Franciszka Smudy, co ma być przyczynkiem do kontroli US.
Zapewnienia Rudolfa Bugdoła, wiceprezesa PZPN do spraw organizacyjno-finansowych, o tym, że związek finansowo zarządzany jest wzorowo to dla Urzędu Skarbowego za mało.
W czym problem? PZPN wziął na siebię rolę podatnika i odprowadzał podatek do Mazowieckiego Urzędu Skarbowego. Teraz Sąd Okręgowy zdecydował, że pieniądze powinny trafić do Małopolskiego Urzędu Skarbowego w Krakowie, gdzie zameldowany jest Smuda.
Teraz PZPN musi złożyć wniosek o zwrot podatku, a to oznacza, że czekać go będzie bardzo wnikliwa kontrola… W końcu nikt nie lubi oddawać pieniędzy tak po prostu.