Z kraju 24 czerwca 2012

Co kusi Chińczyków?

Dlaczego 300 milionów mieszkańców Chin ogląda transmitowane o 3 nad ranem czasu lokalnego mecze Euro 2012? Odpowiedź na to pytanie może być bardzo prosta…

\"\"
Chińczycy nie są zapalonymi fanami piłki nożnej. Nie wiedzą o niej zbyt dużo. Oglądają mecze bez wypieków na twarzach. Można rzec, że piłkarskie emocję są im w większości obce. Dlaczego więc tak dużo z nich rezygnuje ze snu w celu oglądania Euro 2012?

Odpowiedzi na to pytanie szukał dziennikarz sportowy Andrew Reimer. Okazuje się, że może ona być znacznie prostsza niż się wszystkim wydaje. Oglądalność  Euro 2012 może wynikać tylko i wyłącznie ze snobistycznych zapędów Chińczyków.

Nie od dziś wiadomo, że Chińczycy uzależnieni są od markowych produktów. Uwielbiają wszystko co wyprodukowane w znanych fabrykach. Dlatego też niewiele wiedzą o futbolu, ale świetnie znają historię fryzury Cristiano Ronaldo, gdyż portugalski piłkarz jest cenioną na świecie marką.

Euro 2012 jest ogólnoświatowym wielkim wydarzeniem sportowym, które niewątpliwie posiada swoją renomę. Dlatego też Chińczycy nie mogą oprzeć się pokusie uczestniczenia w tym widowisku. Jest to dla nich ni mniej ni więcej jak po prostu darmowa okazja do korzystania z marki Euro 2012.