Z kraju 21 marca 2012

Polacy zapłacą za Euro 2012

Według raportu Instytutu Globalizacji przeciętny Polak dopłaci około 12 tysięcy złotych do każdego biletu na turniej. Nawet jeśli piłka nożna go nie interesuje.

\"\"
Z raportu wynika, że organizacja turnieju to finansowa klęska. – Polski podatnik dołoży do każdego biletu od 11 do 13,5 tysiąca złotych, przy uwzględnieniu tylko kosztów budowy stadionów – ujawnia Marek Łangalis, który jest autorem raportu. – Gdyby liczyć wszystkie inwestycje realizowane pod hasłem „Euro” dopłata wynosiłaby blisko 250 tysięcy – dodaje.

Zdaniem ekspertów Instytutu Globalizacji organizacja tego typu imprez nigdy nie może zakończyć się finansowym sukcesem. Jako przykłady podają Mistrzostwa Świata w Niemczech, które przyniosły 10 miliardów euro straty czy Mistrzostwa Europy z 2004 roku, które przyniosły Portugalii znacznie większe koszty niż planowano.

Autorzy raportu są przekonani, że organizacja turnieju unaoczniła tylko urzędniczą niegospodarność. Bronią tej tezy wskazując wyjątkowo wysokie koszty budowy stadionów czy inwestycje, które ich zdaniem nie były konieczne (jak na przykład budowa ośrodka za 30 milionów złotych, który miał służyć za bazę szkoleniową podczas mistrzostw jednak z powodu złej lokalizacji nigdy nie będzie mógł tej roli spełnić).