Z kraju 30 października 2020

Lech Poznań wręczył regionalne prezenty w Lidze Europy

autor: Miłosz Marek
To już tradycja ze strony Lecha Poznań, że w okresie poprzedzającym 11 listopada przygotowuje dla swoich rywali słodki upominek. W tym roku można było ją przenieść na rynek europejski, przy okazji meczów w Lidze Europy.

W czwartek lechici rywalizowali w Glasgow. Mecz z miejscowym Rangers FC przegrali (0:1), natomiast pozostawili po sobie dobre wrażenie na boisku, ale także poza nim.

Zespół z Poznania przywiózł do Szkocji słodkie upominki, jednocześnie promując region i lokalne tradycje. Piłkarze oraz sztab trenerski Rangers otrzymali rogale świętomarcińskie, które w stolicy Wielkopolski wypieka się szczególnie na 11 listopada. Wówczas, podczas święta niepodległości obchodzi się również imieniny ulicy św. Marcin.

Lech w podobny sposób obdarowywał w poprzednich latach między innymi Jagiellonię Białystok, kiedy jechał na wyjazdowy spotkanie w okolicy 11 listopada. Rogale otrzymali wtedy nie tylko piłkarze i sztab, ale również mieszkańcy stolicy Podlasia. Podczas meczu rewanżowego w Poznaniu “Jaga” zrewanżowała się przywożąc kołacze, ciasto charakterystyczne dla regionu.

Szkoccy kibice zaciekawieni akcją zaczęli zastanawiać się, co ich drużyna mogłaby dać w zamian podczas grudniowego starcia. Zobaczymy, czy Rangers FC będą o tym pamiętać.

fot. Przemysław Szyszka / lechpoznan.pl