Z kraju 30 sierpnia 2018

LOTTO wspiera polskich sportowców

Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO, objął swoim patronatem sześciu sportowców przygotowujących się do igrzysk olimpijskich.

"Szóstka z LOTTO" to Patrycja Maliszewska (short track), Sebastian Kłosiński (łyżwiarstwo szybkie), Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Springwald, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann (wioślarska czwórka podwójna).

 
Totalizator zawarł umowy o różnych długościach – z wioślarkami współpracować ma do rozpoczęcia letnich igrzysk w Tokio w 2020 roku. Pozostała dwójka otrzyma wsparcie do zimowych igrzysk w Pekinie w 2022 roku. Wszyscy wymienieni sportowcy otrzymają dofinansowanie, które istotnie wpłynie na jakość ich przygotowań do tych imprez.
 
– Totalizator Sportowy już od 60 lat jest solidnym partnerem wszelkich wydarzeń sportowych organizowanych w Polsce. Wspiera zarówno federacje sportowe, imprezy, jak i bezpośrednio zawodników. Utrzymując konsekwentnie tę strategię przechodzimy dziś do kolejnego etapu – długofalowej, perspektywicznej współpracy z szóstką bardzo utalentowanych sportowców, którzy już osiągnęli sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej. Liczymy, że współpraca będzie obustronna – zaowocuje, mam nadzieję, większym spokojem naszych sportowców w trakcie przygotowań, skupieniu się tylko i wyłącznie na ciężkiej codziennej pracy, a z drugiej strony da Totalizatorowi możliwość wykorzystania tego, co nasi zawodnicy nam dostarczają, czyli emocji sportowych, przeżyć kibiców na wszystkich arenach. Życzę naszym podopiecznym, a to pierwsza taka Szóstka LOTTO, przede wszystkim kumulacji medali i osiągnięć oraz poprawy wyników. – mówi prezes zarządu TS, Olgierd Cieślik.
 
– To idea, którą konsekwentnie realizujemy i chcemy ją kontynuować. Jest nią objęcie młodych zawodników z perspektywami olimpijskimi opieką spółek skarbu państwa. Od stycznia przyszłego roku 300-400 sportowców będzie objętych opieką indywidualną w ramach innowacyjnego projektu, którego celem są igrzyska w Tokio i w Pekinie. Oprócz finansów MSiT, które wędrują do polskich związków sportowych na przygotowania, stypendia, opiekę medyczną, te indywidualne kontrakty mają im zapewnić absolutnie spokojną głowę, komfort przygotowań do igrzysk olimpijskich. Zdajemy sobie sprawę, że na przestrzeni lat w polskim sporcie traciliśmy młode talenty z przyczyn finansowych. – dodał Witold Bańka, minister sportu.