Warto grać w święta

Choć wielu było zirytowanych terminem, w tym niektórzy sportowcy, to okazuje się, że wyznaczenie potyczki na ten dzień było dobrym ruchem.

– Czy ja wiem czy to niefortunny termin? Termin jak każdy inny. Skoro liga tak ustawiła mecz, to trzeba wyjść i walczyć. Nie ma innego rozwiązania. Taka jest nasza praca. Musimy się do tego dostosować – mówił przed meczem Wojciech Kamiński, trener Rosy Radom.

Średnio rywalizację obejrzało 106 705 widzów. To drugi najlepszy wynik od 2013 roku, gdy rozgrywki TBL trafiły do sportowych kanałów Polsatu. Warto zauważyć, że rekord należy do szóstego meczu finału ligi w 2014 roku (109 tys.).

W najlepszym momencie spotkanie śledziło 176 tysięcy kibiców koszykówki.

Warto też odnotować, że udział w rynku wyniósł 1,04 procenta.