Z kraju 2 czerwca 2014

Leśnodorski o finansach Legii

Prezes oraz współwłaściciel Legii Warszawa, Bogusław Leśnodorski, tłumaczy skąd wziął się budżet klubu w wysokości 110 milionów złotych.

– Akurat przytaczanie liczb w kontekście naszego budżetu i budżetów ligowych konkurentów jest najczęstszym i największym nadużyciem. Rywale pokazują bowiem z reguły wydatki na pierwszy zespół, a my na cały klub – wyjaśnia Leśnodorski w rozmowie z Adamem Godlewski z „Piłki Nożnej".
 
– A te wielkości w Legii bardzo znacząco od siebie odbiegają. Po pierwsze – finansujemy inne sekcje sportowe w klubie, czego pozostali uczestnicy rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy nie robią. Wydajemy naprawdę duże pieniądze na akademię, na pewno wyższe niż ktokolwiek w Polsce. Duże wydatki generuje także utrzymanie stadionu. A nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że z merchandisingu osiągamy 10 milionów złotych przychodu, to nawet w tej dziedzinie ponosimy wcześniej znaczne koszty, bo najpierw klubowe stroje i inne gadżety musimy kupić u producentów – kontynuuje.
 
– Koniec końców na pierwszy zespół wydajemy rocznie około 50 milionów złotych, Lech Poznań pewnie nie mniej niż 40 milionów, a Zagłębie Lubin co najmniej 35 milionów. Różnice w wydatkach nie są więc jakieś astronomiczne, a przykład ostatniego z wymienionych klubów obrazuje najdobitniej, że pieniądze w piłkę nie grają. Na dodatek musimy wziąć poprawkę na fakt, że w Warszawie przedstawiciele wszystkich zawodów, a nie tylko piłkarze, lepiej zarabiają, ale życie, koszty wynajęcia czy kupna mieszkania także są wyższe niż w innych regionach i miastach Polski – kończy Leśnodorski.