Kto da więcej?

Jedną z najważniejszych części garderoby każdego skoczka narciarskiego jest jego kask. Tym właśnie „gadżetem” Kamil Stoch postanowił podzielić się z potrzebującymi. Nie chodzi co prawda o słynny kask z lotniczą szachownicą, ale pamiątka i tak jest cenna.

Pod młotek trafił bowiem kask, w którym polski złoty medalista z Soczi święcił triumfy podczas zawodów Pucharu Świata w Zakopanem czy Predazzo. Całość dochodu z internetowej aukcji przekazana ma zostać na rzecz Fundacji Sportowcy Dzieciom, której celem jest wyrównywanie szans na życiowy start dzieci z domów dziecka czy też pochodzących z ubogich terenów wiejskich.

Kask okazuje się być wyjątkowo cenny. Już w chwili obecnej trzeba zapłacić za niego sporo ponad 10 tysięcy złotych, a do końca aukcji pozostało jeszcze 12 dni.