Duńczyk kontra Unia
Urodzony w Danii żużlowiec, który ma za sobą występy w polskiej lidze postanowił „poskarżyć” się rodzimej federacji na swojego polskiego pracodawcę.
Nie od dziś wiadomo, że klub Unia Tarnów podobnie jak i inne drużyny żużlowe w Polsce żył w ostatnich latach ponad stan. Sztucznie rozdmuchiwany budżet często sprawiał, że klub był niewypłacalny nawet dla zawodników.
Jak się okazuje Unia Tarnów ma zaległości choćby względem Leona Madsena. Duńczyk postanowił powalczyć o swoje pieniądze. Zwrócił się więc do duńskiej federacji z prośbą o interwencję. Duńczycy przesłali w tej sprawie pismo do Polskiego Związku Motorowego.
Władze Unii zapewniają, że Duńczyk swoje pieniądze z pewnością dostanie, ale nie wiadomo jeszcze kiedy. Podobno zaczęto także wprowadzać politykę racjonalizacji wydatków – obcięto kontrakty najlepiej zarabiających zawodników i błędy przeszłości mają się już nie powtarzać.
