Paryż oszalał na punkcie NBA. Błysnął Jeremy Sochan
Tegoroczne NBA Paris Games, prezentowane jako powrót Victora Wembanyamy do Francji, przyciągnęło już wielu fanów i partnerów. A to jeszcze nie koniec!

San Antonio Spurs wygrało z Indiana Pacers 140:110 w meczu NBA rozgrywanym w Paryżu. Jeremy Sochan zaliczył udany występ. Rzucił 13 punktów, miał 9 zbiórek i 3 asysty. W sobotę w paryskiej hali dojdzie do kolejnej rywalizacji tych drużyn. Tę pierwszą z trybun oglądał Rodri, zdobywca Złotej Piłki, który mógł sobie na to pozwolić, bo jest wciąż kontuzjowany, a w stolicy Francji dzień wcześniej obserwował porażkę Manchesteru City z PSG w Lidze Mistrzów.
Kibice mieli możliwość uczestniczenia w projekcie NBA House, znajdował się tam scentralizowany „Maison Spurs” z połączonymi pokojami, które pozwalały zaznajomić się z ekipą Spurs. Zespół rozdał również francuskie ciasto, a także kubki do kawy Maison Spurs pierwszym 50 uczestnikom.
Zaangażowanie partnerów
W tym samym NBA House drużyna Pacers zaprezentowała połowę boiska z logo LED, co dało fanom symulację przebywania w Gainbridge Fieldhouse w Indianapolis i ponowne przeżycie najbardziej elektryzujących momentów w historii klubu. Na mecze Pacers zaprosili również partnerów z Eli Lilly, Salesforce, Gainbridge, KeyBank, Spokenote, Sire Spirits, JD Sports i Sport Graphics.
Francuz wrócił w rodzinne strony
Zgodnie z oczekiwaniami Wembanyama był w centrum uwagi, otwierając boiska do gry w koszykówkę w swoim rodzinnym mieście Le Chesnay we współpracy z organizacją charytatywną PLAY. Ogólnie rzecz biorąc, w ciągu ostatniego roku strony internetowe Spurs i Pacers odnotowały 300% wzrost łącznej liczby odsłon we Francji, najwięcej ze wszystkich drużyn NBA.
