Sponsorzy piłkarskiej reprezentacji Polski. Lista jest bardzo długa
Reprezentacja Polski to na naszym rynku marketingowym wielka marka, z czego korzysta też PZPN. Można się było o tym przekonać, patrząc na reklamy podczas transmisji z Glasgow. Nic dziwnego, w końcu w dalszym ciągu kapitanem jest Robert Lewandowski, gra Piotr Zieliński. Karierę zakończył wprawdzie Wojciech Szczęsny, ale rosną też nowe gwiazdy, takie jak Nicola Zalewski, Sebastian Szymański i Kacper Urbański.
Sponsorzy zostali z reprezentacją Polski i to mimo burzy, jaką w zeszłym roku PZPN sam wywołał, zapraszając na pokład samolotu osobę skazaną za korupcję w futbolu. Później federacja próbowała zrzucić odpowiedzialność na „jednego ze sponsorów” (zapraszanie gości na mecze to jedno ze świadczeń w ramach umów), co wywołało ostrą reakcję niektórych partnerów, m.in. InPost czy firmy Tarczyński. Najważniejsi gracze jednak zostali, a przy okazji Euro 2024 pojawiły się także nowe podmioty.
ORLEN daje przykład
Sponsorem generalnym już od wielu lat jest marka ORLEN. Najpierw logo zaczęło się pojawiać przy meczach reprezentacji po fuzji w 2021 roku z innym koncernem paliwowym – LOTOSem (był sponsorem od 2015 roku). W styczniu 2023 roku ORLEN przedłużył współpracę z PZPN. Koncern przez blisko cztery lata będzie sponsorem generalnym polskiej piłki nożnej, 11 reprezentacji narodowych, w tym reprezentacji mężczyzn oraz sponsorem tytularnym rozgrywek piłkarskich – m.in. Ekstraligi kobiet, Pucharu Polski kobiet oraz ePucharu Polski.
Umowa z polskim koncernem paliwowym została przedłużona o niemal cztery lata i „obejmie” kilka ważnych imprez – EURO 2024 już za Polakami, ale eliminacje do mundialu 2026 dopiero startują za jakiś czas. W 2025 roku z kolei, odbędą się mistrzostwa Europy kobiet.
Biedronka gra dalej
Mniej więcej w tym samym czasie (w styczniu 2023 r.) kontrakt przedłużył inny sponsor, związany z polską reprezentacją już od 14 lat. Sieć dyskontów spożywczych zaczęła wspierać PZPN jeszcze przed mistrzostwami Europy w Polsce – chyba każdy pamięta spoty z „Adamiakową” i Franciszka Smudę, który ujawnił wtedy spory potencjał aktorski. Nowy kontrakt obowiązuje do 31 lipca 2026 roku (finał mundial w Kanadzie, USA i Meksyku zaplanowany jest 19 lipca).
W ramach umowy Biedronka otrzymała prawo posługiwania się tytułami „Oficjalnego Sponsora Piłkarskiej Reprezentacji Polski” oraz „Oficjalnego dostawcy warzyw i owoców” w odniesieniu do wszystkich drużyn objętych umową. Zagwarantowała sobie także to, że logotyp marki jest na bandach reklamowych podczas meczów drużyny narodowej rozgrywanych w Polsce, a także na ściankach konferencyjnych, stronie internetowej PZPN, zaproszeniach, biletach czy programach meczowych. Biedronka nowy rozdział współpracy z PZPN promuje m.in. hasłem „Łączy nas najlepszy skład”.
STS gra cały czas
Z PZPN został również inny, długoletni sponsor, czyli legalny bukmacher STS. W tym przypadku partnerstwo trwa od 2014 roku, a nowa umowa wiąże oba podmioty do 31 lipca 2026 roku. Współpraca nie kończy się na pierwszej reprezentacji, która jest najbardziej nośnym brandem PZPN, ale obejmuje również działania z kadrą kobiecą oraz kadrami młodzieżowymi U-21 i U-20.
Świadczenia dają prawo do posługiwania się tytułem Oficjalnego Sponsora Reprezentacji Polski, ekspozycję logotypu na materiałach online i offline, w tym na bandach LED wokół boisk, a także m.in. prawo do wykorzystywania w komunikacji marketingowej wizerunku drużyny narodowej. Polski bukmacher na specjalnej stronie internetowej reprezentacja.sts.pl wykorzystuje m.in. wizerunki piłkarzy w strojach kadry (jest m.in. Robert Lewandowski) i przypomina o swoich inicjatywach, upamiętniających legendarnych reprezentantów Polski: Kazimierza Deynę, Włodzimierza Smolarka oraz trenera Kazimierza Górskiego.
InPost dalej partnerem strategicznym
Na przedłużenie umów z PZPN zdecydowały się także firmy, które ostro zareagowały na zamieszanie związane z pasażerami lotu do Kiszyniowa i późniejsze oświadczenia PZPN. Rafał Brzoska, prezes InPost, domagał się ujawnienia nazwy sponsora, który miał zaprosić niepożądanego gościa na mecz reprezentacji, bo stanowisko federacji rzucało cień na wszystkie firmy.
„Bardzo poważnie zastanawiamy się nad kontynuowaniem wsparcia polskiej piłki w formule, którą ostatnio obserwujemy” — przekazał w mediach społecznościowych Rafał Brzoska, założyciel i szef firmy InPost. Mimo tych ostrych wypowiedzi największa polska firma z branży kurierskiej przedłużyła umowę i to w trakcie mistrzostw Europy.
W ramach nowego etapu współpracy InPost będzie sponsorem nie tylko głównej reprezentacji piłkarzy, lecz także kobiecej drużyny narodowej i piłki młodzieżowej. Podczas wspólnej konferencji prasowej Cezarego Kuleszy i Rafała Brzoski prezes PZPN stwierdził, że InPost jest największym prywatnym sponsorem PZPN (firma ma status strategicznego partnera).
Jako sponsor strategiczny firma jest obecna w przekazach dotyczących piłkarskiej reprezentacji Polski, m.in. na strojach treningowych zawodników i sztabu szkoleniowego. Może też wykorzystywać wizerunek zawodników w swojej komunikacji marketingowej (pierwszy raz czołowi piłkarze drużyny narodowej, przy czym nie Robert Lewandowski, pojawili się w spocie InPostu wiosną ub.r.). Ponadto bilety na mecze reprezentacji w przedsprzedaży mogą kupować jedynie użytkownicy aplikacji InPost Fresh.
Kabanosy zostają na stole
Kiedy obaj prezesi ogłaszali przedłużenie współpracy, na stole przed nimi stała paczka kabanów Tarczyński – to był znak, że kolejny sponsor zostaje z PZPN i reprezentacją. Prezes firmy, produkującej m.in. znane kabanosy po skandalu w ubiegłym roku mówił, że nie przedłuży umowy, wypowiadał się na temat bardzo ostro, zapowiadał, że w grę wchodzi nawet przedwczesne zerwanie kontraktu. Zamieszanie było spore, ale jednak strony się dogadały.
W lutym kontrakt został przedłużony o dwa lata, do lipca 2026 roku. Wsparcie, oprócz reprezentacji A, obejmuje również działania na rzecz rozwoju reprezentacji kobiecych, drużyn młodzieżowych oraz program wyszukiwania i monitorowania talentów „Tarczyński Gramy dla Polski”.
Kabanosy Tarczyński nadal będą „Oficjalną Przekąską Reprezentacji Polski” (stąd obecność ich na stole podczas konferencji prasowej). Po zamieszaniu z 2023 r. Tarczyński S.A. zagwarantował sobie, że Opiekunem Sponsora został Łukasz Wachowski, Sekretarz Generalny PZPN. To on będzie odpowiedzialny za stały kontakt ze sponsorem i „zachowanie najwyższych standardów współpracy”.
Na stołach konferencyjnych Reprezentacji Polski pojawią się kolejne produkty. Przed startem mistrzostw Europy ogłaszane były także kolejne kontrakty sponsorskie. Dwie firmy są z szeroko pojętej branży spożywczej. „Kuchnia Vikinga”, czyli jeden z najbardziej znanych cateringów dietetycznych w Polsce.
Umowa zawarta na dwa lata z możliwością przedłużenia o kolejne 24 miesiące. Kuchnia Vikinga zyskała prawo do posługiwania się tytułem „Oficjalnego Cateringu Dietetycznego Reprezentacji Polski”. Kontrakt zapewnia także nowemu sponsorowi 7-minutową ekspozycję na bandach LED w trakcie meczów domowych i na ściankach sponsorskich oraz obecność shake’ów z oferty firmy podczas konferencji prasowych.
Umowa została zawarta na dwa lata z możliwością przedłużenia o kolejne 24 miesiące. Kuchnia Vikinga ma prawo do posługiwania się tytułem „Oficjalnego Cateringu Dietetycznego Reprezentacji Polski”. W trakcie meczów domowych nowy sponsor ma 7-minutową ekspozycję 7-minutową ekspozycję na bandach LED w trakcie meczów domowych i na ściankach sponsorskich oraz obecność shake’ów z oferty firmy podczas konferencji prasowych.
4Move z sędziami
Z kolei, marka 4Move (właścicielem jest firma Foodcare sp. z o.o.) eksponuje napoje izotoniczne ze swojej oferty. Napoje 4Move są obecne podczas zgrupowań reprezentacji Polski, treningów oraz meczów, a logotyp 4Move jest na bandach reklamowych i ściankach sponsorskich (nie podano długości kontraktu).
Zgodnie ze strategią PZPN, który chce przyporządkować partnerów do konkretnych projektów i obszarów działania marka 4MOVE wspiera polskich arbitrów i zyska miano oficjalnego sponsora polskich sędziów. Marka FRUGO będzie natomiast wspierać projekt popularyzacji Turnieju Gry 1×1.
Przed mistrzostwami Europy wokół reprezentacji zrobił się duży ruch i pojawił się też partner z branży z producentów sprzętu RTV. Sponsorem drużyny narodowej została marka TCL, która zyskała tytuł Partnera Reprezentacji Polski. Kontrakt będzie obowiązywać do 31 lipca 2026 roku, z możliwością przedłużenia.
Tę decyzję można z przymrużeniem oka nazwać „real time marketing”, gdzie wykorzystuje się głośne medialnie wydarzenia, żeby skojarzyć je pozytywnie z określoną marką. TCL jest największym na świecie producentem telewizorów 98-calowych, więc nie dziwi, że kontraktem związała się tuż przed startem piłkarskiego EURO – jednej z najchętniej oglądanych imprez sportowych.