Tłumy na meczach koszykarskich reprezentacji. Średnia? Ponad 5 tysięcy!
![](https://www.sportmarketing.pl/wp-content/uploads/2024/02/MixCollage-27-Feb-2024-02-59-PM-6298-760x507.jpg)
![](https://www.sportmarketing.pl/wp-content/uploads/2024/02/MixCollage-27-Feb-2024-02-59-PM-6298-760x507.jpg)
![](https://www.sportmarketing.pl/wp-content/uploads/2024/02/MixCollage-27-Feb-2024-02-59-PM-6298-760x507.jpg)
Meczem, który cieszył się największą frekwencją, było emocjonujące starcie Turcji z Islandią. Gospodarze po niesamowitym thrillerze wygrali 76:75. W hali zasiadło dokładnie 13 300 kibiców.
12 439 kibiców przybyło na obiekt w Pireusie, aby obejrzeć debiut nowego trenera reprezentacji Grecji Vassilisa Spanoulisa. Pierwszy mecz legendy Olympiakosu zakończył się zwycięstwem z Czechami 72:64.
Kibice Łotwy są zakochani w swojej reprezentacji – 10 890 widzów oglądało pierwszy mecz u siebie na Arenie Ryga od czasu, gdy drużyna narodowa zajęła piąte miejsce na MŚ w 2023 roku. Łotysze osiągnęli świetny wynik w swoim debiucie na tej imprezie.
Łotwa również wzięła udział w czwartym pod względem frekwencji meczu – 10 533 fanów przybyło do Pabellon Principe Felipe w Saragossie i tam wszystkie oczy były zwrócone na Ricky’ego Rubio, który ponownie wrócił do reprezentacji Hiszpanii.
W sumie w pierwszym oknie w siedmiu meczach zanotowano sold out: Belgia – Hiszpania (6500); Estonia – Litwa (6471); Czarnogóra – Szwecja (5500); Francja – Chorwacja (5029); Szwecja – Belgia (4567); Bułgaria – Niemcy (4500); oraz Holandia – Grecja (3600), przy czym wiele innych obiektów było „prawie pełnych”.
Dla porównania mecz Polski z Macedonią Północną oglądało w Sosnowcu około 2500 kibiców.